ile czeka się na zwrot podatku

Początek nowego roku to w świadomości większości Polaków (zwłaszcza tych pełnoletnich) ten moment, gdy zaczynamy czekać na rozliczenie podatkowe od swojego pracodawcy (lub pracodawców, jeśli w poprzednim roku podejmowaliśmy się więcej niż jednej pracy na umowę). Z rozliczeniem z Urzędem Skarbowym wiąże się jedna rzecz, którą bardzo lubimy, mianowicie zwrot podatku, który wyliczany jest nam na podstawie naszych dochodów i ewentualnych ulg. Sporo się ostatnio pojawiło w ostatnich latach możliwości odliczenia sobie pewnych czynności, których podejmowaliśmy się w ubiegłym roku/ ubiegłych latach i między innymi ten aspekt warto tutaj omówić, ponieważ jest często błędnie przez nas interpretowany.

Ulga za Internet

Coraz mniej jest już gospodarstw domowych, w których nie ma Internetu. Kiedyś (jeszcze kilkanaście lat temu) to było novum i ulga od rachunków za dostęp do sieci była czymś wyjątkowym, czym nie każdy się mógł pochwalić. Natomiast dziś nie robi to już na większości wrażenia. Ale jak działa ulga?

Przede wszystkim nie przysługuje ona już każdemu – została stosunkowo mocno ograniczona. Może z niej skorzystać każdy użytkownik Internetu, który nie odliczał sobie jej w rozliczeniach podatkowych za ubiegłe lata – w 2020 roku odliczyć można do 760 zł, pod warunkiem, że jest to pierwsza lub druga taka ulga (czyli nie korzystaliśmy z niej wcześniej lub korzystaliśmy tylko w 2018). Warunkiem do ulgi jest następowanie jej po sobie dwa lata z rzędu.

Są też innego rodzaju ulgi, może mniej popularne niż ta przed chwilą omówiona, ale równie istotne dla określonych grup społecznych, między innymi:
– ulga rehabilitacyjna, która przysługuje na łączną kwotę wydaną na rehabilitację lub na sprzęt rehabilitacyjny,
– darowizny podatnika na cele społeczne lub cele kultu religijnego – maksymalnie do 6% dochodów podatnika,
– koszty na leki (to jest minus 100 zł za leki na miesiąc),
– ulga dla krwiodawcy – również jest to maksymalnie 6% dochodów podatnika,
– ulga na samochód – w tym roku jest to maksymalnie 2280 zł.

pieniądze

Jak więc widać rodzajów ulg jest całkiem sporo i każdy, kto znalazł się w jednej z określonych sytuacji (lub kilku, w tym wypadku nie występują żadne limity), może skorzystać ze zwrotu podatku dochodowego.

Kiedy już wypełnimy nasze zeznania podatkowe, czyli PIT-y i wyślemy je do Urzędu Skarbowego (drogą pocztową lub elektronicznie) albo przyniesiemy je osobiście, zaczyna się okres oczekiwania na najważniejsze dla podatnika: czyli zwrot podatku. W przypadku wypełniania elektronicznego w popularnych aplikacjach rozliczających podatki za nas już w momencie wypełniania PIT-u wiemy, jaką łącznie kwotę zwrotu otrzymamy.

Pojawia się więc pytanie, ile czeka się na zwrot podatku

Z własnego oraz swojej rodziny doświadczenia wiem, że może to trwać ok. 2-3 miesięcy (czyli do czerwca, nawet zahaczać o lipiec), choć osobiście raz miałem taką sytuację, że PIT rozliczyłem już w marcu i mój zwrot pojawił się na koncie bankowym gdzieś na początku maja, zapewne musiało to być po weekendzie majówkowym – a przecież nie ma nic lepszego jak niespodziewany zastrzyk gotówki, zwłaszcza w okresie, kiedy zdarza się nam podróżować, jadać na mieście i spędzać czas poza domem.

zwrot podatku

Należy uzbroić się więc w cierpliwość i pamiętać, że jeśli na początku maja nie pojawi się u nas listonosz z pieniędzmi lub nie przyjdzie na telefon powiadomienie o przelewie z Urzędu Skarbowego, to na pewno zdarzy się to do czerwca lub lipca. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę na system doręczenia zwrotu. Przez kilka lat z rzędu zaznaczałem w elektronicznym zeznaniu, że życzę sobie otrzymać zwrot na konto przelewem, a tymczasem wracając z pracy i otwierając skrzynkę na listy, trafiałem na awizo.

Na szczęście obecnie od dwóch lat ten problem mnie już nie dotyczy. Przecież nie po to podaję swój numer konta bankowego, by potem biegać na pocztę po pracy lub zwalniać się wcześniej z pracy, żeby odebrać coś, co mi się należy. Mam nadzieję, że takich luk w systemie rozliczania będzie coraz mniej i z biegiem czasu dorównamy standardom europejskim. Aktualnie nie jest już najgorzej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here